Miron Białoszewski: "Z kolejowych przypadków"


w przedziale szarym
takt wybija
siedmiu nie-braci śpiących
przebudziłem się ósmy
obcy
w szybie klawiatura ciemna
mgła na grubość tłumu
to chmura bezsenna
koncertuje
i jakże wielki odgłos nieba
chyłkiem tych siedmiu
chyłkiem drzew
o harmonii brzasku
i moja z tymi harmonia
grająca pokrewieństwo forma
i widnokrąg
rozciąga się do nas
w stronę swoją
jak instrument
zwany harmonią

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz