Marcin Świetlicki: MILION BIAŁYCH MRÓWEK

Marcin Świetlicki:
MILION BIAŁYCH MRÓWEK


Gdyby ciebie nie było,
gdzie mógłbym być?
Gdyby ciebie nie było,
gdzie mógłbym iść?
Gdyby ciebie nie było,
nie byłoby źle.
Generalnie
być może
lepiej by było.
Gdyby ciebie nie było,
to kupiłbym w sklepie
jedną bułkę
i konserwę rybną.
Nie musiałbym
gotować obiadu,
gdyby ciebie nie było.
Mógłbym o
dwudziestej trzeciej
czterdzieści pięć
z domu wyjść,
chodzić całą noc,
nie wrócić
albo wrócić.
Gdyby ciebie nie było
mógłbym palić w wannie,
mógłbym palić w łóżku.
Gdyby ciebie nie było,
miałbym więcej kolegów,
więcej koleżanek.
A przede wszystkim,
gdyby ciebie nie było,
to w mieszkaniu by się zjawił
milion mrówek około,
milion białych mrówek
i bym pozwolił im się rozmnażać,
gdyby ciebie nie było,
malutkim białym mrówkom,
których nie widzę bez okularów.
Gdyby ciebie nie było,
te mrówki by się rozmnażały,
najpierw byłoby szesnaście milionów
małych białych mrówek
potem miliard,
a potem do potęgi,
do kwadratu,
mrówek tłum.
Gdyby ciebie nie było,
to znalazłbym mur,
wziął duży rozbieg
i pierdolnął głową
w ten mur.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz