Adam Ziemianin
Barcelona
Obudziłem się nagle w "Barcelonie"
pan Jasio nerwowo
roznosił piwo
jak zwykle nie wydając reszty
Galaretka wieprzowa
trzęsła się ze strachu
gdy przy drugim stoliku
usiadł donosiciel
Wojtek Belon
wciąż chciał
wyjechać z "Barcelony"
w góry
lecz coś go trzymało
Potem przyszedł Andrzej
z Musiałem i Jurkiem Gizellą
uśmiechali się stypendialnie
Wtedy jeszcze mieliśmy
paszporty do młodości
takie radosne
mural na rogu Piłsudskiego i Straszewskiego, Kraków |
Mural na podstawie wiersza powstał w miejscu dawnej "Barcelony", o której pisał Ziemianin. Autorem jest Bartolomeo Koczenasz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz